Podłączenie dysku do komputera nic nie dało - BIOS go nie rozpoznawał. Po podłączeniu zasilania jedyny odgłos jaki wydawał to:
po chwili dźwięk ustawał.
Poszperałem troszkę w internecie i dowiedziałem się o możliwości podłączenia uszkodzonego dysku przez tzw. terminal i sprawdzenia logów jakie wysyła dysk podczas włączenia zasilania. Odpowiedni kabelek USB kupiłem za ok. 20 zł na Allegro. W zestawie znajdowała się płyta ze sterownikami, aplikacje do odczytu logów (Putty oraz Terminal) oraz instrukcje podłączenia różnych dysków do terminala.
Po zainstalowaniu sterowników i podłączeniu kabelka do dysku oraz zasilania (zastosowałem zasilacz ATX, który nie był podłączony do komputera na którym były sczytywane logi) dysk zaczął "gadać", ale nie za wiele. Wyglądało to mniej więcej tak:
SPU@28'C,4944mV
IS=4
CLA ..Stuck..0/30
HO..TO
SO_2 C=24,A=0,S=24,RPM=0
SPU@28'C,4948mV
IS=4
CLA ..Stuck..0/30
HO..TO
SO_2 C=25,A=0,S=25,RPM=0
SO_3 R Sp Err
EPOK
UDed
PK_4 C: 0 H:0
LED 1703
Znów przeszukałem zasoby sieci, tym razem pod kątem zapytania "LED 1703". Okazało się, że prawdopodobnie głowice zaparkowały na powierzchni dysku. Usterka teoretycznie prosta do usunięcia, ale trzeba otworzyć HDD czego w warunkach domowych wszyscy odradzają. Pozostało mi albo oddać dysk do serwisu i słono zapłacić, zakupić drogą komorę bezpyłową i otworzyć dysk samemu lub po prostu zaryzykować i otworzyć Samsunga w warunkach domowych. Nie stać mnie na serwis odzyskujący dane lub zakup komory bezpyłowej, nie miałem już nic do stracenia. Zaryzykowałem i wybrałem ostatnią opcję!
Przeprowadzenie takiego "zabiegu" jest przedstawione na wielu filmach na YouTube.
Potrzebny nam będzie śrubokręt torx T6 (ja takiego użyłem) oraz zakrzywiona pęseta lub coś podobnego. Śrubokrętem odkręcamy siedem śrubek które trzymają pokrywkę dysku. Następnie "odkręcamy" talerze dysku w kierunku odwrotnym do wskazówek zegara. Jednocześnie pęsetą ostrożnie przesuwamy głowice na prawidłowe miejsce parkowania. Po przeprowadzonej operacji zamykamy pokrywkę dysku. Ważne aby cały proces trwał jak najkrócej. Mi to zajęło ok. 1 minuty.
Po skręceniu dysk ponownie podłączyłem do terminala. Zaczął działać! Pojawiły się prawidłowe logi.
ActiveFW : 00FWVer : 0001SATA PLL cal doneDDR size detected = 1&MB DDR size detecteD = 16MB*PA_TI5565*PA VID=0012 PN=0055 Rev=0000- PA_TI5565 Found"@A_TI5565*PA VID=0012 PN=0055 Rev=0000- PA_TI5565 FoundU
S_0SO1
SPU@24'C,5068mV
IS=4
CLA ..36/74
HO..OK
HO RPL=790 OK
AC 1270
ST..Skip..OK
mS1 00000003
GT:408
SC(L):4102/34
BE.:30
LD..OK
SK C2 7764 H:0
oaded FIT ( 0: 0: 1)
CalibTable Loaded. Rev:0x1B
ResoTable Loaded. Rev:0x01
Bum` Limit Loaded. Rev:0x01
RRO1xTable LoAded.<0>Rev:0x01
Fw Active 00
Ovly loaded to 0x00014D00
Ofly loaded to 0x1002DF20
FdtTable Loaded. Rev:0x02
Unknown file id 384
Uspan MC
PgrOn RRO1x @ H0
Table) cos = 358656, sin = -996608
Coeff) cos = 114900, sin = -169806
Disklispan : 141 [Srvrk]
DiskSlispan : 179 [SrvTrk]
0. phs diff 3 [wedges] Table) 310,<0>coef) 313
PwrOn RRO1x @ H2
Table) cns = 356608, sin = -994048
Coeff) cos = 158598, sin = -70327
DaskSlispan : 149 [SrvTrk]
DiskBlispan : !69 [SrvTrk]
4. phs `iff 6 [wedges] Table) 310, coef) 316
TgtCyl: 832
Hd: 2 Zn: 0 vg.:- 228
TgtCyl: 265968
Hd: 2 Zn: 1 Avg.: 1060
SVCAL(0080,0000(-->PASS
[DIPM_TMOUT:00000000]
ENG>RdyTm = 255$172 us
mS1 00000003
SK C:159461 H80
SC(U)..$102/38
UD..OK : 38
P_4 C: 51 H:0
healing Enable 0 3C 001E 0000<0>001E
Teraz trzeba było jak najszybciej zgrać z dysku dane. Zrobiłem to za pomocą programu DMDE 3.3.0.711 Beta z graficznym interfejsem. Wykonałem kopię posektorową z uszkodzonego dysku na nowy dysk. Wcześniej zakupiłem identyczny dysk jak ten uszkodzony do wykonania kopii. Nowy dysk podłączyłem do SATA na płycie głównej, natomiast stary HDD podłączyłem przez obudowę zewnętrzną USB 2.0. Uszkodzonego Samsunga nie podłączyłem do SATA ponieważ Windows 8 przy uruchomieniu komputera natychmiast przechodzi do "naprawy dysku". Według mnie nie jest to najlepszym wyjściem w przypadku gdzie dysk był otwarty w środowisku domowym i trzeba jak najszybciej zgrać dane. Wielkim minusem takiego rozwiązania jest czas trwania takiej operacji. Przy moim dysku o pojemności 1 TB, wykonanie 24% kopii posektorowej (ok. 240 GB) trwało cztery dni! Po tym czasie komputer się zawiesił (spowodowane to było niekontrolowanym uderzeniem "małolata" w komputer). Na szczęście zdążyły się zgrać wszystkie dane na których mi zależało.
Ciesze się, że udało mi się odzyskać dane. Nauczyłem się również, żeby brać z dystansem niektóre opinie ludzi zawarte w internecie. Gdybym ich posłuchał nie otwierał bym dysku. Według nich nie miało to sensu gdyż, chwila moment i taki dysk padnie od kurzu który się do niego dostanie podczas otwarcia. Na razie dysk działa 4 dniod otwarcia, mam zamiar troszkę poeksperymentować i zobaczyć ile jeszcze wytrzyma.